Lampy solne i świeczniki wyglądają niezwykle oryginalnie i dekoracyjnie. Jako naturalne wyroby, pasują do wnętrz w różnych stylach. Dają delikatne i bardzo przyjemne światło.
Lampy solne i świeczniki
Lampy solne i świeczniki z brył soli mają przeważnie nieco chaotyczne i przypadkowe kształty. Nie jest to jednak ich wadą, a dowodem na oryginalność i niepowtarzalność. Coraz częściej jednak z soli formuje się też bryły o zamierzonym kształcie. W ten sposób powstają wzory kwiatów, piramid, stożków, czy kul. Lampy solne komponują się dobrze niemal z każdym wystrojem wnętrza. Pasują zarówno do eleganckich salonów, świetnie zastępują lampkę nocną w sypialni, jak i bywają ustawiane w łazienkach (ale uwaga: wilgoć wpływa na powierzchnię lamp solnych).
Lampy solne dają światło ciepłe, delikatne i subtelne. Za ich pomocą można podświetlać i eksponować inne elementy dekoracji pomieszczeń. Samodzielnie prezentują się znakomicie na tle wnęk ściennych, które pomalowano na intensywny, ciemny kolor lub ustawione na półkach, komodach, stolikach i innych meblach.
Przeczytaj też: Świece dekoracyjne - czy są groźne dla zdrowia?
Właściwości lamp solnych
Można spotkać informacje, że lampy solne dodatnio jonizują powietrze (co jest bardzo korzystne), pomagają przy alergiach i schorzeniach układu oddechowego. Niestety, wbrew rozpowszechnionym przekonaniom, korzystny wpływ na zdrowie lamp solnych nie jest potwierdzony. Wytwarzają one wprawdzie jony dodatnie, jednak w ilościach, które nie wpływają na jakość powietrza. Nie ma także wiarygodnych badań potwierdzających ich pozostałe dobroczynne działanie. Pamiętajmy także, że lampy solne nie wydzielają jodu.
Nie zamienia to jednak faktu, że lampy solne oraz świeczniki z soli są bardzo dekoracyjne, a ich światło - niezwykle przyjemne i nastrojowe.
IrCia
Taka lampa to prawie tak samo fajne rozwiązanie jak tężnia Zdrowo i niecodziennie.
Mezoko_com
Z pewnością bardzo niecodziennie bedzie to wyglądało jeżeli ktoś zdecyduje sie na tego typu lampe solną. Trzeba przyznać,że jeszcze nigdy nie widziałem jej w żadnym domu. Teraz królują ledy i halogeny:)