Stare meble z lat 60., 70. i 80. jeszcze niedawno kończyły swój żywot na śmietniku. Teraz dzięki modzie na vintage często stają się ikonami designu, a pomalowane specjalną farbą zyskują nowe, zaskakujące oblicze.
Meblarski vintage
Kierując się popularną zasadą "nowe znaczy lepsze" często zbyt pochopnie podejmujemy decyzję o pozbyciu się starych mebli i zakupie nowych. Przeważnie spowodowane to jest ich stanem - licznymi zarysowaniami, odpryskami i wyblakłą okleiną. Wydaje nam się, że nie ma szans, aby stara komoda, krzesło czy stół odzyskały dawny blask. Nadzieją dla kilkudziesięcioletnich mebli jest coraz popularniejsza moda na wnętrzarski vintage. Wzornictwo lat 60., 70. czy 80. cieszy się rosnącym uznaniem klientów i stanowi źródło inspiracji dla współczesnych twórców designu. Architekci i projektanci doceniają ich niebanalną formę i zalety dekoracyjne. Może warto posłuchać specjalistów od aranżacji wnętrz i jeszcze raz przemyśleć wyrzucenie mebli rodem z PRL-u?
Drugie życie w kolorze
Zobacz: Meble drewniane – jak o nie dbać. Kilka prostych rad
Malować, ale czym?
Podczas odnawiania starych mebli drewnianych i metalowych najlepiej sprawdzą się emalie alkidowe. Charakteryzują się one dobrą rozlewnością i właściwościami wypełniającymi. Malowanie tradycyjnymi, rozpuszczalnikowymi emaliami alkidowymi jest jednak obarczone kilkoma istotnymi wadami. Wszyscy kojarzymy ostry, drażniący zapach unoszący się w powietrzu przez wiele dni po malowaniu czy zżółknięte białe meble, które jeszcze niedawno lśniły śnieżną bielą. Po zakończeniu prac malarskich zawsze mamy problem z czyszczeniem pędzli, wałków (zazwyczaj, zaschnięte "lądują" w koszu) i myciem rąk. Recepta na udoskonalenie emalii alkidowych była znana od dawna, ale stanowiła duże wyzwanie dla producentów. Trzeba było zastąpić zawarte w nich rozpuszczalniki organiczne wodą.
Polecamy: Materiał na pościel. Sprawdź wady, zalety i ceny różnych tkanin
Emalia przeznaczona jest do dekoracji i ochrony uprzednio pomalowanych lub zagruntowanych podłoży drewnianych i metalowych eksponowanych wewnątrz budynków. W szczególności można ją stosować do odnawiania mebli, ale również futryn, drzwi, boazerii, elementów wykończeniowych (np. listew przypodłogowych, balustrad, poręczy, kaloryferów etc.). Zapewnia też doskonałą rozlewność, wypełnienia i wyrównuje podłoże.

Farba do malowania mebli powinna charakteryzować się bardzo dobrą siłą krycia i wysoką wydajnością.
Benjamin Moore
Pomalowane powierzchnie powinny być odporne na zmywanie i uszkodzenia mechaniczne.
Benjamin Moore
Turkus świetnie wygląda w każdym wnętrzu zwłaszcza vintage.
Benjamin Moore
Pomalowana na czerwono komoda tętni nowym życiem.
Benjamin Moore
Odnawiając wnętrze nie zapominajmy o pomalowaniu drzwi.
Benjamin Moore